orientalny rosół z naleśnikiem
Cała tajemnica dobrego rosołu: czas, cierpliwość i mieszanka dobrego mięsa.
porcja rosołowa z kaczki 0,5 kg (ja ściągam skórę)
szponder lub goleń 0,5 kg
cebula
por
łodyga selera naciowego
3 drobne pietruszki
4 marchewki
kawałek kopru włoskiego
kawałek papryczki chili
korzeń imbiru, 2 cm
łyżka sosu sojowego
liść kaffiru
mała garść grzybów mun
pędy bambusa, 100g
zielona część cebuli dymki,
sól
pieprz w ziarenkach
ciasto na naleśniki:
mąka, jaja, mleko, sól
Gotujemy rosół.
Dwa rodzaje mięsa wrzucamy do garnka zalewamy 3 lub 4 litrami wody. Zagotowujemy i na wolnym ogniu gotujemy przez 1,5 godziny. Solimy i wrzucamy kilka ziaren pieprzu.
Dodajemy warzywa: seler, cebula, por, pietruszka, marchew, koper włoski. Gotujemy przez kolejne 1,5 godziny.
W tym czasie przygotowujemy ciasto na naleśniki, smażymy na malej patelni 4-5 naleśników, ciasno zwijamy i zostawiamy do wystygnięcia. Zalewamy wrzątkiem grzyby mun na 15 minut.&
Następnie wyciągamy z zupy warzywa i mięso. Do wywaru dodajemy starty imbir, papryczkę chili, sos sojowy, grzyby mun i pokrojone w cienkie paski pędy bambusa. Gotujemy kilka minut i odstawiamy z kuchenki. Wyciągamy papryczkę chili.
Kroimy naleśnik i układamy kawałki w miseczce, dodajemy kawałki ugotowanej kaczki, posypujemy posiekanym szczypiorkiem i zalewamy gorąca zupą.
Mniam, mniam!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że pomyślałam o Tobie w czasie gotowanie, a dokładnie o Twoim wpisie na blogu, że z rosołem nie ma drogi na skróty :)
Usuń