wariacja na temat vichyssoise


Z krewetką tempurze,  z wędzonym halibutem lub zwyczajnie ze szczypiorkiem.
O przepraszam, ani przez chwilę nie jest zwyczajnie ;)

Świętowanie, to słowo określa ją idealnie.







400 g porów
400 g ziemniaków
200 ml śmietany 36%
pęczek szczypiorku (albo inne dodatki: kawałek wędzonego halibuta, krewetka w tempurze lub smażona na maśle z czosnkiem itp)
1,5 l  bulionu drobiowego (udka z kurcazaka bez skóry, włoszczyzna, sól, pieprz) lub woda
łyżka masła
sól



Przygotowujemy bulion, czyli po prawdzie - gotujemy rosół. Wegetarianie leją wodą ;) Choć jestem entuzjastką zup na wodzie, to tu warto zrobić bulion. Po ugotowaniu wyciągamy warzywa i mięso.

Na maśle podsmażamy pokrojonego pora. Jak zmięknie dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki i zalewamy bulionem. gotujemy około 20 minut. Solimy jeśli trzeba.  Studzimy, do temperatury pokojowej. Miksujemy na gładka masę. Dodajemy ubitą na sztywno śmietanę i łyżką delikatnie mieszamy.  Zupy się już nie podgrzewa, bo to chłodnik, ale nietypowy, bo nie trzymamy go w lodówce.
Siekamy szczypiorek i posypujemy nim zupę przelaną do małych miseczek.  Jeśli zdecydowaliście się na halibuta albo krewetki, to zastępujecie nimi szczypiorek.  Ważne , żeby podawać zupę w małych porcjach, jest sycąca. A grzechem byłoby się nią zmęczyć ;)
Smacznego!

Komentarze